WIOSENNE PORZĄDKI
Mój czytnik okazał się bezlitosny. Wykazał, że nad tą powieścią
ślęczałam aż siedem dni. Lekki kryminał czytać przez tydzień? To naprawdę mało
imponujący wynik. Nawet w sobotę, zamiast relaksować się z książką, wzięłam się
za wiosenne porządki, które naprawdę mogły jeszcze poczekać.
I to jest właśnie największa wada "Trupa na
plaży", że akcja tak okropnie się ślimaczy. Klimacik fajny, bohaterka fajna i
oryginalna (młodziutka, filigranowa detektywka amatorka, wzrost metr
pięćdziesiąt pięć od razu budzi sympatię; do tego sierotka z rodzinnymi
tajemnicami, więc tym bardziej jej kibicujemy), wątki przeprowadzone logicznie,
zakończenie adekwatne do treści, ale...
Refleksję mam identyczną, jak w przypadku poprzednio
ocenianej książki („Imię pani” Krzysztofa Koziołka). Gdyby autorka była
debiutantką, może wyciągnęłaby jakieś wnioski z recenzji czytelników, zagęściła
wydarzenia, wprowadziła zwroty akcji, podkręciła tempo. Ale napisać wcześniej
kilkanaście powieści (to nic, że w innym gatunku) i nie mieć pojęcia o zasadach
dramaturgii? Chyba za późno na naukę.
Czytanie porywających wywodów o tym, że klienci w kurorcie,
jak jest zimniej na dworze wybierają w kawiarni gorącą czekoladę i obłożenie lokalu
wynosi wtedy siedemdziesiąt procent - naprawdę czytelnika kryminałów mało
interesuje. Czytelniczkę powieści obyczajowych – może tak. Tylko wtedy trzeba
lojalnie uprzedzić, że jest to powieść obyczajowa. Tymczasem już sam tytuł
mocno sugeruje, że coś mocniejszego będzie się działo, tylko, że nic się nie
dzieje. A czytelnik bardzo nie lubi być dezinformowany. Za pierwszym razem
sięgnie po książkę, za kolejnym będzie już mądrzejszy, więc niekoniecznie.
Cały długi rozdział poświęcony snom bohaterki również kompletnie
niczemu nie służy i sprawia, że zamiast zagłębiać się w nocne koszmary bohaterki
odkładam książkę, żeby zająć się równie nieciekawym, ale przynajmniej pożytecznym
zajęciem, czyli wiosennymi porządkami.
Zanim więc sięgniecie po „Trupa na plaży” zastanówcie się,
czy nie macie czegoś pożyteczniejszego do zrobienia.
Tagi: Aneta Jadowska "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne", Aneta Jadowska, Trup na plaży recenzja, Trup na plaży opinie
Tagi: Aneta Jadowska "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne", Aneta Jadowska, Trup na plaży recenzja, Trup na plaży opinie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz